List otwarty do rektorek i rektorów
w sprawie powołania Przemysława Czarnka na Ministra Edukacji i Szkolnictwa Wyższego
Magnificencje, Szanowni Państwo Rektorki i Rektorzy,
proszę przyjąć serdeczne gratulacje i życzenia z okazji powołania Waszych Magnificencji na stanowiska Rektorek i Rektorów uniwersytetów, uczelni technicznych, rolniczych, ekonomicznych, pedagogicznych, medycznych, morskich, wychowania fizycznego, artystycznych i teologicznych. Otrzymali Państwo insygnia rektorskie, czyli berło symbolizujące władzę, łańcuch będący symbolem godności oraz pierścień, który ma charakter zaślubinowy i symbolizuje związek rektora z uczelnią. Insygnia, które śladem decyzji uczelnianych kolegiów elektorskich stanowią nie tylko dowód uznania dla Państwa zasług
i umiejętności, ale także zaufania całego środowiska akademickiego.
Autonomia uniwersytetów to zasada fundamentalna
Niniejszym, myśląc o sytuacji studentek i studentów, wykładowczyń i wykładowców, a także o edukacji i przyszłości kolejnych pokoleń, w imieniu własnym, jak i moich wyborczyń i wyborców, kieruję do Państwa ten list. Autonomia uniwersytetów zawarta w Magna Charta Universitatum, zgodnie z którą państwo nie powinno ingerować w sprawy wewnętrzne uczelni, to zasada fundamentalna, decydująca o prawidłowym funkcjonowaniu i rozwoju ośrodków akademickich w Polsce. Za jedną z najważniejszych misji uczelni wyższych uznać należy ich wpływ na kształtowanie życia na poziomie społecznym, moralnym, etycznym i poznawczym. Trudno sobie wyobrazić, by dziś cele te realizował minister o skrajnie prawicowych poglądach, jakie reprezentuje nominowany na ministra edukacji i szkolnictwa wyższego poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek.
Człowiek pozbawiony empatii i szacunku do innych ludzi
Decyzją przedstawicieli koalicji rządzącej na czele tak ważnego ministerstwa, któremu podlegają Państwa uczelnie, stanąć ma człowiek, który o osobach (w tym dzieciach) nieheteroseksualnych powiedział: Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym. Człowiek, który bicie dzieci określa jako: konieczność zastosowania przymusu fizycznego, w tym kary cielesnej. Konieczność stosowania tego rodzaju kar wydaje się być oczywista: qui bene amat, bene castigat (kto kocha naprawdę, ten karci surowo). Człowiek pozbawiony empatii i szacunku do innych ludzi, który bardziej znany jest ze swej homofobii oraz nietolerancji niż dorobku naukowego.
Proszę o walkę o autonomię polskich uczelni, a także przyszłość polskiej nauki
Dziś, gdy zagrożona jest polska demokracja, zagrożona jest również autonomia uczelni wyższych. Ich dobro i niezależność, gwarantowane w art. 73. Konstytucji RP, który brzmi: Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury, to przedmiot naszej wspólnej troski. Również jako uczestników wielkiego projektu, jakim jest europejska wspólnota, w której naszą obecność, głosząc homofobiczne hasła, przyszły minister nieustannie podważa. Dlatego na początku nowego roku akademickiego ośmielam się zwrócić do Państwa z prośbą o walkę o wartości demokratyczne i europejskie, o autonomię polskich uczelni, a także przyszłość polskiej nauki. Wreszcie o godność środowisk akademickich zawartą w art. 30. Konstytucji RP: Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.
Społeczność akademicka licząca ok 1,3 mln osób to potężna, różnorodna społeczność, która egzemplifikuje wartości poznawcze i płynące z nich wolność nauczania i ogłaszania wyników badań z jednej strony oraz nadzieję przywrócenia demokracji w Polsce z drugiej.
Stanowią Państwo to, co w naszej tradycji europejskiej najlepsze – polską, akademicką rację stanu.
Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o wyrażenie sprzeciwu wobec powołania posła Przemysława Czarnka na tak istotne, z punktu widzenia rozwoju kolejnych pokoleń, stanowisko, pamiętając jednocześnie o przyznaniu w kwietniu 2019 roku przez nominowanego ministra, pełniącego wówczas stanowisko wojewody lubelskiego, medali radnym za walkę
z LGBT. Mam również głęboką nadzieję, że wyższe uczelnie w Polsce, mając w pamięci fatalną historię gett ławkowych, nie staną się strefami dyskryminującymi ze względu na poglądy, kolor skóry czy wrażliwość seksualną.
Wyrażam głęboką nadzieję, że trud, jakiego podejmują się Państwo jako Rektorki i Rektorzy, zaowocuje na polu naukowym, badawczym i dydaktycznym. Jestem przekonany, że dołożą Państwo wszelkich starań, by temu wyzwaniu sprostać, a Państwa zaangażowanie i praca wpłyną pozytywnie nie tylko na rozwój i wizerunek ośrodków akademickich, które Państwo reprezentują, ale także przyczynią się do umocnienia autonomii szkolnictwa wyższego i przywrócenia ładu demokratycznego w Polsce.