Sprzeciw wobec nominacji dla biskupa Deca

Zobacz wystąpienie posła Krzysztofa Mieszkowskiego na Sejmiku Województwa w sprawie przyznania Honorowego Obywatelstwa Dolnego Śląska biskupowi Decowi.

Czytaj więcej

Sprzeciw wobec nominacji dla biskupa Deca

’Rozmawiając o przyznaniu  Honorowego Obywatela Dolnego Śląska panu biskupowi Decowi tak naprawdę rozmawiamy o polskiej demokracji.” mówi poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski.

Radni Sejmiku Województwa Dolnośląskiego zdecydowali o przyznaniu tytułu Honorowego Obywatela Dolnego Śląska Oldze Tokarczuk, wybitnej polskiej pisarce, laureatce literackiej nagrody Nobla oraz biskupowi Ignacemu Decowi, który znany jest ze swoich homofonicznych wypowiedzi. Decyzja ta spotkała się z niezadowoleniem oraz sprzeciwem mieszkańców Dolnego Śląska.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości tłumaczą swoją decyzję

“Biskup Ignacy Dec buduje ład moralny. Treścią jego życia było budowanie ładu moralnego, bez którego społeczeństwa nie mogą funkcjonować normalnie. Natomiast pani Olga Tokarczuk burzy ład moralny swoimi wypowiedziami i w związku z tym jest osobą, której szkodliwość w dyskursie społecznym jest spotęgowana przez nagrodę Nobla – mówi Tytus Czartoryski, radny PiS dla TVN24.”

 

Poseł Krzysztof Mieszkowski komentuje sprawę, mówiąc, że 'rozmawiając o przyznaniu  Honorowego Obywatela Dolnego Śląska panu biskupowi Decowi tak naprawdę rozmawiamy o polskiej demokracji.” Biskup zza ambony wypowiadał homofobiczne kazania. Z jego ust padają słowa 'Diabeł zrzucił szaty czerwone i przebrał się w szaty tęczowe’. Poseł Nowoczesnej przypomniał słowa Ursuli von der Leyen, która to mówiła, że strefy wolne od LGBT to strefy pozbawione człowieczeństwa. Jest ich ponad sto w Polsce.

Środowiska LGBT są stygmatyzowane

“Środowiska LGBT w Polsce są stygmatyzowane. Są piętnowane. W konsekwencji narażone na społeczny ostracyzm. Dzisiaj szczególnie potrzebują naszego wsparcia i zrozumienia, a nie gestów, które poczucie wykluczenia pogłębiają pogłębiają. Takim bez wątpienia jest idea przyznania honorowego obywatela Dolnego Śląska świdnickiemu biskupowi Ignacemu Decowi.” mówi dalej poseł Nowoczesnej. Uważa, że język, jakim posługuje się biskup nie jest językiem dialogu, tylko językiem nienawiści.

 

Przywołuje również słowa Kołakowskiego, w których to język nienawiści ma być narzędziem polityki. Mieszkowski uważa, że obecnie taki właśnie trend panuje. Powołuje się na słowa biskupa, w których określił osoby ze środowiska LGBT 'zwyrodniałymi istotami’ i pyta, czy wybitni polscy aktorzy i ludzie kultury, którzy nie byli heteronormatywni to osoby zwyrodniałe. Przypomina również, że Piotr Czajkowski, Jan Lechoń, Maria Konopnicka, Maria Dąbrowska, Jarosław Iwaszkiewicz, Virginia Woolf to filozofowie i artyści o homoseksualnej wrażliwości.

'Dzisiaj musimy podjąć decyzję, czy będziemy eliminować z naszej przestrzeni przestrzeń demokratyczną, z której chce nas wykluczyć biskup Dec. Uważam, że przyznanie Honorowego Obywatela Dolnego Śląska panu biskupowi będzie gestem legitymizacji nienawiści i wykluczenia środowiska LGBT. Gestem poparcia dla człowieka”.