„Jedynka dla Czarnka” – uczniowie oceniają ministra
Dokonania ministra nauki i edukacji ocenili dziś Młodzi .Nowocześni podczas konferencji prasowej prezentując specjalne świadectwo dla Czarnka. W konferencji udział wzięli także Krzysztof Mieszkowski, poseł na Sejm RP oraz Jolanta Niezgodza, radna Rady Miejskiej Wrocławia.
„Jedynka dla Czarnka” – uczniowie oceniają ministra
Ocenę celującą otrzymał minister Przemysław Czarnek za indoktrynację religijną, dyskryminację osób LGBT, szerzenie dezinformacji, aprobowanie kar cielesnych oraz indoktrynację religijną. Dokonania ministra nauki i edukacji ocenili dziś Młodzi .Nowocześni podczas konferencji prasowej prezentując specjalne świadectwo dla Czarnka. W konferencji udział wzięli także Krzysztof Mieszkowski, poseł na Sejm RP oraz Jolanta Niezgodza, radna Rady Miejskiej Wrocławia.
W październiku 2020 roku, gdy Przemysław Czarnek został powołany na stanowisko ministra nauki i edukacji, Młodzi .Nowocześni, chcąc pokazać swój sprzeciw wobec tej nominacji, zorganizowali akcję „Pogrzeb Oświaty”. Zachęcali wówczas uczniów, by do szkoły ubierali się na czarno.
Tym razem, w dniu zakończenia roku szkolnego, kiedy uczniowie w całej Polsce otrzymali świadectwa szkolne, Młodzi .Nowocześni wystawili świadectwo ministrowi Przemysławowi Czarnkowi. Podczas konferencji aktywiści zaprezentowali specjalnie przygotowane świadectwo z ocenami „dokonań” ministra Przemysława Czarnka. Najniższą notę Młodzi .Nowocześni przyznali ministrowi za modernizację systemu edukacji, organizację nauki zdalnej oraz rzetelną edukację seksualną w polskich szkołach.

Robert Kozłowski, przewodniczący Młodych .Nowoczesnych na Dolnym Śląsku: Powołanie Przemysława Czarnka na Ministra Edukacji i Nauki było dla nas nie do zaakceptowania. Dziś, w dniu zakończenia roku szkolnego, widzimy, że nasze obawy były uzasadnione. Dlatego, tak samo jak uczniowie otrzymują dziśświadectwa szkolne, tak i my wystawiamy świadectwo ministrowi Czarnkowi.Przemysław Czarnek znany jest z rekordowej liczbybezczelnych wypowiedzi, pozbawionych szacunku do drugiego człowieka oraz przepełnionych nietolerancją wobec jakichkolwiek odmienności.
Indoktrynacja religijna – Celujący. Szczególnie niepokojącą jest niedawna wypowiedź ministra, w której stwierdził, że „nie chodzi jednak o zwykłą powszechną edukację, lecz o „pedagogikęchrześcijańską”. Dowodzi to, że w Polsce mamy do czynienia z instytucjonalną indoktrynacją religijną. Dyskryminacja osób LGBT – stanowisko ministerialne dla Przemysława Czarnka stanowi bardzo niebezpieczną furtkę do rozpoczęcia osobistej krucjaty ideologicznej. Gdyby w szkole istniały lekcje dyskryminacji, to na pewno Przemysław Czarnek otrzymywałby tam same szóstki. Rzetelna edukacja seksualna – Niedostateczny. Minister nie kryje się ze swoją wizją edukacji seksualnej, która według niego powinna być prowadzona w duchu nauki Kościoła Katolickiego i w oparciu o naukę Jana Pawła II. Podstawy przedsiębiorczości – Niedostateczny. Jednym z najbardziej fundamentalistycznych pomysłów ministra było uczenie podstaw przedsiębiorczości na podstawie encyklik papieskich. Bez wątpienia istnieje wiele pozycji z zakresu ekonomii, zawierające zdecydowanie bardziej wartościowe treści – mówił przewodniczący dolnośląskich Młodych .Nowoczesnych.
Na koniec Robert Kozłowski podkreślił szczególne osiągnięcia ministra – Biorąc pod uwagę przytoczone wypowiedzi Przemysława Czarnka oraz jego działania jako ministra, można stwierdzić, że zdecydowanie bliżej mu do roli inkwizytora a nie do osoby odpowiedzialnej za szkolnictwo w Polsce. Nietolerancja, przyzwolenie na przemoc to synonimy określające dotychczasową karierę Czarnka. Bez wątpienia jest to najgorszy minister edukacji w historii demokratycznej Polski. Wobec tego nasze świadectwo dla ministra nie może być pozytywne – powiedział.
Michał Multan, uczeń V Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu: Mamy zatrważająco niski poziom edukacji karierowej. Lekcje podstaw przedsiębiorczości praktycznie niczego życiowego nas nie uczą, a na pewno nie robią tego w przemyślany i spójny sposób. Nie ma u nas zapewnionych przez szkołę praktyk (jak w Niemczech), czy sprawdzania umiejętności młodych i zachęcania ich do zastanowienia się nad swoją przyszłością jeszcze przed majem klasy maturalnej (jak w Wielkiej Brytanii). Różnica więc jest taka: Niemiec na pytanie czy wie gdzie i co chce studiować może odpowiedzieć „nie wiem”, ale Polak na to samo pytanie prawie zawsze doda „nie myślałem o tym/nie zastanawiałem się” – spędziłem 14 lat w szkole, uczyłem się i nikt mnie nigdy nie zapytał czy ja wiem po co się tego uczę, jaki mam cel w życiu, jak chcę je przeżyć. I na ten palący problem, którego konsekwencjami są: niski poziom edukacji wyższej w Polsce, niski poziom zaangażowania studentów, duży odsetek młodych dorosłych którzy się nie odnajdują w życiu, czy takie zjawiska jak drenaż mózgów i utrata potencjału (brain waste), Minister Czarnek proponuje nam pomysł podstaw przedsiębiorczości na podstawie encyklik papieskich. Pomysł sam w sobie brzmiący niedorzecznie i absurdalnie, ale kiedy dodamy do tego kontekst problemu na jaki ma dopowiadać i popatrzymy na jego konsekwencje, to zaczyna być on przerażający.
Największy cynik mógłby jednak powtórzyć za Machiavellim, iż zło (w tym przypadku wyrządzane nam – młodym) można jeszcze wybaczyć, jeżeli jest efektywne, jeżeli jest skuteczne. Pan Minister natomiast… nie jest – jego metody na szczęście nie przynoszą rezultatów. Niezależnie jaką ilością utworów Jana Pawla II, fundamentalistycznej indoktrynacji, czy obraźliwych wypowiedzi będzie rzucał w młodych Pan Minister, nie zmieni on rosnącej popularności opozycji wśród młodzieży. Jak już, to tylko jeszcze bardziej ośmiesza i pogrąża ten rząd w oczach przyszłych wyborców.
Jolanta Niezgodzka: Powiedzmy sobie wprost – taka osoba jak Przemysław Czarnek nigdy nie powinna zostać Ministrem Edukacji i Nauki i mieć jakiegokolwiek wpływu na polską szkołę. Przemysław Czarnek jest zainteresowany tylko realizacją swoich ambicji i partyjnego przekazu. To Minister, który nie dba o bezpieczeństwo dzieci i pozytywnie wypowiada się o stosowaniu przemocy wobec dzieci. To Minister, który posługuje się językiem wykluczenia i mową nienawiści, wszyscy pamiętamy jego skandaliczne słowa, które wypowiadał pod adresem osób LGBT. To osoba, która wprowadza do polskich szkół zabobony i dezinformacje.
Zamiast edukacji opartej o naukową wiedzę i fakty, chce aby uczniowie czerpali informacje o edukacji seksualnej, przedsiębiorczości i historii z encyklik papieskich i pisma świętego.
Resortem edukacji kieruje dziś osoba niekompetentna, wykluczająca i zagrażająca bezpieczeństwu dzieci i młodzieży. Panie Ministrze, apelujemy o to, żeby zostawił Pan w spokoju polską szkołę. Uczniowie i uczennice chcą szkoły demokratycznej, otwartej, gdzie będą mogli wyrażać swoje zdanie i czuć się bezpiecznie.
Krzysztof Mieszkowski: Minister Przemysław Czarnek to najgorszy minister edukacji narodowej oraz szkolnictwa wyższego w Polsce. Przemysław Czarnek nie powinien tej funkcji nigdy pełnić, ponieważ nie jest od tego psychologicznie przygotowany. Minister Czarnek jest połączeniem prokuratora i inkwizytora – i w takiej roli jest widziany od kilku miesięcy, gdy prowadzi niszczycielską działalność, odwołując się do fantastycznej tradycji polskiego szkolnictwa i edukacji. Minister Czarnek jest zaprzeczeniem dialogu. Nie umie go uprawiać. A kiedy wychodzi na mównicę sejmową, jak ostatnio, by odnieść się do słów wypowiedzianych w TVP Info, kłamie. Jest notorycznym manipulatorem. To jest ktoś, kto nie może pozostawać w przestrzeni Rzeczypospolitej, nie może się zajmować tak odpowiedzialnymi zadaniami, jak edukacja narodowa, czy szkolnictwo wyższe – podkreślił.
Poseł Mieszkowski odniósł się także do homofobicznych wypowiedzi Czarnka:
Krzysztof Mieszkowski: Minister Czarnek jest kwintesencją homofobii. Wczoraj światowe media obiegła informacja z szeregiem gestów wymierzonych w środowiska LGBT i środowiska kobiece. Minister Czarnek ściga wszystkich tych, którzy brali udział w Strajkach Kobiet, szczególnie dyrektorów szkół, którzy popierali strajki. Moim zdaniem minister Czarnek jest faszyrzującym homofobem, który wraz z arcybiskupem Markiem Jędraszewskim prowadzi krucjatę przeciwko środowiskom LGBT. Jest to niedopuszczalne w Europie XXI wieku, gdzie obowiązuje tolerancja, otwartość, różnorodność – powiedział.
Krzysztof Mieszkowski: Kiedy minister Czarnek zwraca uwagę na otyłość wśród dzieci, szczególnie wśród dziewczynek, to jest przykład absolutnej nietolerancji i wykluczenia. I są to podstawowe narzędzia, którymi się posługuje w swojej filozofii, w swojej polityce edukacyjnej. To jest antyedukacja. To jest antydemokrata. Minister Czarnek powinien jak najszybciej opuścić to stanowisko. Minister Czarnek bardzo skutecznie zabiera się za cenzurowanie uczelni wyższych, odbierając im zapisaną w konstytucji, ale także w ustawie o szkolnictwie wyższym, autonomię – podkreślił.
Ma koniec wrocławski parlamentarzysta zaapelował do nauczycieli i rodziców uczniów:
Krzysztof Mieszkowski: Dzisiaj młodzi ludzie kończą szkołę i pewnie pojadą na obozy, kolonie wakacyjne. Mam nadzieję, że będę spędzać czas wolni od zagrożeń pandemicznych. Tak naprawdę największym zagrożeniem dla uczniów jest minister Czarnek, który szykuje na wrzesień, na ich powrót do szkół zapisy niedopuszczalne, a więc np. obowiązkowa religia. Jeśli nie będziemy protestować przeciwko państwu wyznaniowemu, które jest niezwykle niebezpiecznym urządzeniem w XXI wieku, który sprowadza Rzeczpospolitą, ale także ludzi chodzących do szkoły, do przedmiotu politycznego, który ma być narzędziem w rękach władzy. Dlatego mam nadzieję, że młodzi, którzy rozpoczynają dziś wakacje, mają świadomość, że muszą myśleć o totalnej determinacji. Zwracam się do nauczycieli, nauczycielek, pedagogów i pedagożek, ale także rodziców, by nie oddawali pola Czarnkowi, by nie oddawali pola tej strasznej indoktrynacji państwa wyznaniowego. Musimy przygotować taki protest, który sprawi, że Czarnek ustąpi – zakończył Mieszkowski.